Pamiętacie jeszcze spółkę Mercator? Tak to jest ta gwiazda epoki covidowej, to niej wielu inwestorów wypłynęło na szerokiej wody. Choć sam nigdy nie miałem spółki w tym złotym okresie wzrostów, to jednak trzeba pogratulować nosa wielu inwestorom. Dzisiaj jest to spółka chyba bardziej odstawiona na boczny tor. Inwestorów rozczarował Zarząd spółki, a właściwie to prezes, który nie umiał sobie poradzić ze swoimi 5 minutami sławy. W każdym razie spółka za 2023 rok zapewne odnotuje stratę i pytanie czy będzie to mniej niż ta z 2022 roku (-17,8zł netto na akcję) czy więcej. Za 4Q22 spółka odnotowała -19,2zł straty netto choć wcześniejsze trzy kwartały były okolicach +1,4 zł netto za akcję. Pytanie więc czy 4Q23 podobnie wygeneruje minus czy może zaskoczy czymś pozytywnym. Patrząc na wykres to kurs ma dość opór na linii trendu spadkowego. A aktualny punkt do wybicia to okolice 46,5zł. Wykres 1. Interwał dzienny Natomiast bardzo silnym wsparciem dla kursu jest poziom 40,6zł. Jeśli na wykres nałożymy zniesienia Fibonacciego to poziom 46,5zł jest w okolicach 38,6% zniesienia Fibonacciego natomiast główny opór czyli 50% zniesienia Fibonacciego to 49zł i dalej 51,3zł gdzie mieliśmy już opór w 2023 roku. Wykres 2. Interwał dzienny Patrząc na oscylatory to MACD podąża w kierunku sygnału kupna, RSI w górę wskazując na rosnące zainteresowanie spółką. Być może 4Q23 nie będzie najgorszy i spółka wyciągnęła wnioski ze swoich błędów, jednak czy można jej zaufać to już decyzja, który musi podjąć każdy z inwestorów indywidualnie. Choć wykres wygląda zachęcająco to warto się dobrze zastanowić i trzymać rękę na pulsie przy inwestowaniu w tę spółę. Wsparcie: 43,9/40,6zł Opór: 46,5/49/51,3zł
Technicznie wygląda zachęcająco i dla wykresu dam pozycję LONG z celem na 51zł i alertem negującym pomysł na poziomie 43,9zł