Witajcie,
Na początek zaznaczę, że nie jestem ekspertem w kontraktach terminowych ale szybko się uczę i jak czas pokazał... w miarę dobrze umiem interpretować wykresy :) więc może i tym razem uda mi się wyłapać jakiś jakościowy moment na rozważenie wejścia w pozycje. (tak wiem, bardzo skromnie to zabrzmiało ;) )
Zwróćcie uwagę, że zarówno po lewej stronie na BTC i po prawej na ETH mamy luki cenowe w kontraktach terminowych. Dwie luki zaznaczyłem kolorem niebieskim jako strefę której cena raczej nie powinna wybić (to znaczy, że świeca nie powinna zamknąć się pod strefą, wyjście cieniem nie liczy się). W przypadku gdyby jednak cena zamknęła się pod niebieską strefą to może oznaczać dalsze spadki.
Historia pokazuje, że "domykanie" luki przez cene jest bardzo często, jednak nie jest to regułą. Ale teraz patrząc zdrowo rozsądkowo to mamy także lukę cenową od góry - oznaczyłem ją na pomarańczowo. Zarówno na BTC jak i na ETH wydaje się sensowne aby cena teraz odreagowała lokalnie wzrostem i spróbowała domknąć lukę w pomarańczowej strefie. I teraz najważniejszy warunek moim zdaniem. Jeżeli świeca zamknie się nad pomarańczową strefą to moim zdaniem idziemy na kolejne ath na obu walorach.
Czekamy co wydarzy się pierwsze i do tego momentu nie podejmuje żadnych decyzji inwestycyjnych :)
Pozdrawiam serdecznie :)