ReutersReuters

Inflacja w Europie Środkowej wystrzeliła, na Węgrzech przekracza 20%

We wrześniu inflację w Europie Środkowej wywindowały koszty energii, wynika z wtorkowych danych, przy czym wskaźnik dla Węgier przekroczył 20%, osiągając najwyższy poziom w tym stuleciu.

Decydenci w Europie Środkowej starają się spowolnić lub zakończyć trwające od roku cykle podwyżek stóp procentowych, ale zmagają się z ciągłymi wzrostami cen związanymi z wojną w Ukrainie i osłabieniem lokalnych walut.

Węgry stoją przed jednym z największych wyzwań po tym, jak forint spadł w tym miesiącu do rekordowo niskiego poziomu, a dwucyfrowy wzrost płac dodatkowo zwiększa presję cenową.

We wrześniu inflacja na Węgrzech wzrosła o ponad cztery punkty procentowe, osiągając 20,1% rok do roku. Jest to najwyższy poziom, odkąd dane są zbierane od 2000 roku.

„Większym problemem (niż inflacja) jest ciągłe osłabienie forinta, które pośrednio podnosi przyszłą presję inflacyjną” – powiedział ekonomista ING Peter Virovacz.

Dodał, że wyższe ceny energii w sektorze przemysłowym mogą również dokładać się do inflacji, ponieważ firmy podnoszą ceny dla konsumentów.

Virovacz szacuje, że średnia inflacja może osiągnąć w przyszłym roku 15%, powyżej najwyższej prognozy węgierskiego banku centralnego wynoszącej 14%.

Narodowy Bank Węgier (NBH) w zeszłym miesiącu zapowiedział zakończenie cyklu podwyżek stóp po podniesieniu głównej stopy do 13%.

Bank korzysta jednak z narzędzi polityki płynnościowej, aby zaostrzyć politykę po tym, jak jego zapowiedź osłabiła na forinta, który już wcześniej był pod presją ze strony mocniejszego dolara i sporu o praworządność z Unią Europejską, który blokuje dostęp Budapesztu do miliardów euro finansowania.

Forint EURHUF spadał we wtorek o 0,3% do 428,00 za euro po publikacji danych, po osiągnięciu rekordowo niskiego poziomu 428,55 w poniedziałek.

KOSZTY ENERGII

Koszty energii, które wzrosły, gdy Rosja ograniczyła dostawy gazu do Europy, spowodowały także przyspieszenie inflacji w Czechach we wrześniu. W sierpniu wzrost cen spowolnił po raz pierwszy od ponad roku.

We wrześniu inflacja w Czechach osiągnęła najwyższy od trzech dekad poziom 18%, a analitycy oceniają, że wyższe ceny gazu odcisnęły się mocniej, niż oczekiwano.

Ceny energii elektrycznej i gazu mogą spowodować dalszy wzrost cen, lecz mimo to większość analityków sądzi, że Narodowy Bank Czech (CNB) mógł już zakończyć cykl podwyżek.

"Dane o inflacji będą się wahać do końca roku" – powiedział główny ekonomista Czeskiego Związku Banków, Jakub Seidler.

"Spodziewamy się wyhamowania inflacji poniżej 10% w okolicach połowy przyszłego roku (...) CNB prawdopodobnie nie podniesie już stóp procentowych, ale utrzyma je na wysokim poziomie dłużej" - dodał.

Bank Czech utrzymał główną stopę procentową na poziomie 7% w sierpniu i wrześniu po serii podwyżek o łącznie 675 punktów bazowych od czerwca 2021 roku.

เข้าสู่ระบบหรือสร้างบัญชีฟรีถาวรเพื่ออ่านข่าวนี้