Niby było wiadomo, że bank centralny Szwecji będzie obniżał stopy procentowe. Wielu analityków widząc wciąż relatywnie wysoki poziom stóp procentowych, wyrażało jednak wątpliwości, czy aby na pewno do tego dojdzie. W tle spadki cen ropy.

Szwecja obniża stopy procentowe

Dzisiaj o 9:30 Bank Szwecji obniżył główną stopę procentową o 0,25% do 3,75%. Do tego warto dodać, że na rynku mówi się wręcz o początku cyklu, który ma stopniowo na kolejnych posiedzeniach sprowadzić stopę procentową nawet do wartości 2,5%. Jest to niższy poziom, niż dotychczas oczekiwano, w rezultacie tego analitycy wyprzedawali koronę szwedzką za euro. Warto też zwrócić uwagę, że waluta Szwecji względem euro nie ma ostatnio łatwych czasów. W ciągu ostatnich trzech lat straciła na wartości 15%, a skoro rozpoczyna cykl obniżek szybciej niż strefa euro, to jeżeli cykl w samej eurozonie zacznie się później, niż obecnie jest to przewidywane, można oczekiwać kolejnych osłabień korony. Warto zwrócić uwagę, że obniżki w Szwecji następują pomimo tego, że inflacja wynosi obecnie 4,1%, czyli nie jest niższa od poziomu stóp procentowych sprzed obniżki.

Ropa szuka dna

Patrząc na nagłówki z Bliskiego Wschodu, możnaby się spodziewać, że ropa naftowa będzie wybijać się na kolejne szczyty. Okazuje się, że analitycy rynku ropu widząc, że konflikt traci potencjał do rozlania się w regionie, traktują go jak coraz mniej wpływowy na ten rynek. Hamas co prawda od poniedziałku informuje, że w sumie propozycja egipsko – katarska porozumienia o zawieszeniu broni jest dla niego akceptowalna, aczkolwiek nie akceptuje jej Izrael, co jest poważną wadą tego rozwiązania. Izrael natomiast rozpoczął inwazję, aczkolwiek jak donoszą media, jeszcze nie pełnoskalowa, na Rafah. Ruch ten odetnie Strefę Gazy od istotnego przejścia granicznego z Egiptem, co ma niestety potencjał do dalszego pogorszenia sytuacji humanitarnej w regionie. Dzisiaj nad ranem baryłka ropy Brent, czyli tej notowanej w Londynie, ważniejszej w wycenia dla Polski, spadła do 82 dolarów. W rezultacie jesteśmy niecałego dolara od minimów z marca. W rezultacie strach przed wysokimi cenami ropy i ich wpływem na inflację z dnia na dzień spada.

Problemy kryptowalut

Od momentu, kiedy w marcu bitcoin wyznaczył nowe historyczne maksima, rynek złapał sporą zadyszkę. Z poziomów niemal 74 000 dolarów zeszliśmy obecnie w okolice 62 000, a dołek z przełomu kwietnia i maja był jeszcze 5 000 dolarów niżej. Warto natomiast zwrócić uwagę, że pod presją jest obecnie nie tylko główna kryptowaluta, ale generalnie cały rynek. Pomimo spadku ceny bitcoina jego udział w łącznej kapitalizacji rynku od kilku kwartałów już powoli wzrasta. Oznacza to, że mniejsze kryptowaluty mają ostatnio słabszą passę.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Beyond Technical Analysis

และใน:

คำจำกัดสิทธิ์ความรับผิดชอบ