Po raz kolejny większość wydarzeń układa się korzystnie dla amerykańskiej waluty, która ponownie testuje ostatnie rekordy względem euro. W tle mamy kolejne szczyty na ropie naftowej.
Początek wyborczej telenoweli za Odrą
Niemieckie wybory parlamentarne to bardzo długa rozrywka dla obserwatorów. Powodem jest fakt, że od dawna nie ma tam wyraźnych zwycięzców. Za wyjątkiem koalicji dwóch głównych rywali (chadecji i socjaldemokratów) rządzenie wymaga koalicji minimum 3 formacji. Tym razem wspomniani główni rywale uzyskali po około 25%, co biorąc pod uwagę redukcję związaną z 5% progiem wyborczym, pozwala im razem tworzyć rząd. Możliwy jest też sojusz z zielonymi lub liberałami. Wszystkie te opcje będziemy oglądać prawdopodobnie przez jeszcze kilka tygodni, gdyż ostatnie procesy wyborcze w Niemczech miały bardzo długi okres tworzenia koalicji. Nie obędzie się to bez wpływu na waluty. Brak wiedzy o tym co będzie się dziać w głównej gospodarce europejskiej z pewnością nie pomoże euro.
Wystąpienia członków FED
W piątek poznaliśmy na wystąpieniach publicznych stanowiska członków zarządu FED. Wynika z nich, że jeszcze w tym roku możliwe jest ograniczenie poziomu programu skupu aktywów. Na przyszły rok spodziewane są podwyżki stóp procentowych. Biorąc pod uwagę tempo poprawy danych makroekonomicznych, przyspieszenie horyzontu czasowego podwyżki z 2023 na 2022 rok nie powinno budzić zaskoczenia. Kolejne potwierdzanie tej perspektywy, i to na tak wysokim szczeblu, jest jednym z powodów piątkowych umocnień amerykańskiej waluty.
Ropa znów na szczytach
Po ostatnich wzrostach cen czarnego złota jest ono najdroższe od października 2018 roku. Pokazuje to, że mino pandemii gospodarka ponownie przyspiesza. Co ciekawe działo się to pomimo uwolnienia na rynek części rezerw przez Chińczyków. Analitycy wskazują jako jeden z powodów wzrostów cen słabsze perspektywy produkcji przez OPEC. Niedoinwestowana infrastruktura nie jest w stanie pomimo wzrostów limitów wydobycia dostarczyć wystarczająco dużo surowca. W tle tych wydarzeń wypowiadają się Irańczycy, których rosnące ceny surowca zachęcają do powrotu do rozmów w ramach swojego programu nuklearnego, by zdjąć sankcje eksportowe.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: