Pora na małe podsumowanie ostatnich 4 lat. Czas przyniósł nam oczekiwaną hossę, ale w nieco innym wymiarze niż się tego spodziewałem. Wzrosty były ewidentnie spowodowane rekordowym dodrukiem fiatów pod hasłem "covid-19" a cena leciała w górę praktycznie bez żadnych konkretnych korekt.
Moim zdaniem będzie miało to ogromny wpływ na przyszłość krypto, a rynek czeka odsiew ze śmieciowych projektów. W 2017 mieliśmy Bitconnecta, a dziś Lunę i kilka innych piramid, które z czasem również się wysypią.
Pierwszy raz w historii BTC widać długą dystrybucję, a obecne spadki to tylko zalążek tego co czeka nas w przyszłości. Obecnie spodziewam się bardzo długiego bear marketu, który pogrzebie nadzieje i portfele wielu spóźnialskich. Sytuacja na świecie jest beznadziejna. Inflacja pożera oszczędności większości społeczeństwa, gospodarki hamują, a pewne sektory wręcz powoli umierają. Dodajmy do tego kryzys kredyciarzy, pęknięcie bańki, odpływ kasy z rynków i mamy receptę na głęboką recesję.
Nie są to dogodne warunki do wzrostów i nie zmieni tego żaden halving ;) Kto miał zarobić, ten już dawno zarobił i się skeszował. Teraz pozostali jedynie ludzie żyjący złudną nadzieją, że jeszcze dostaną swój kawałek tortu.
Ciężko cokolwiek wywróżyć w czasach gdy historia rysuje się na naszych oczach i nie wiem co przyniesie kolejny miesiąc. Natomiast uważam, że kolejne 2-3 lata będą słabe i wielu straci wiarę w ten rynek oraz resztki oszczędności, które pożre morderca inflacja.
บันทึกช่วยจำ
Przez pomyłkę wrzuciłem 2 razy ten sam link. Zaznaczyłem pogladowo poziomy, na które będę zwracał uwagę ;)