Witam wszystkich. Obecnie jestesmy w stefie 0.382 fibo nawet nie dojechalismy do strefy niebieskiej 0.5 fibo gorna cerwona linia pozioma okolice 32k- 33k. ztego poziomu moglibysmy miec zrzut trwajacy okolo 35 dni jakies 35% dolna czerwona linia pozioma okolice 20k. Bylby to retest ceny z grudnia 2017. Jak myslicie czy bedzie tak samo czy instytucje plus ulica ktora zaczyna wchodzic popedza cene BTC w strefe pomaranczowa 0.618 fibo a potem korekta?
1. Każdy na nią czeka
2. Grube misie instytucjonalne potrafią grać, a skoro potrafią to chwilę poczekają przed wejściem w BTC z powodu punktu 1. W końcu chcą finalnie zarobić dużo. Jeśli założymy ATH na poziomie 150k USD (dla samych wyliczeń), to wejście na poziomie 30k daje nam zwrot 5x. Wejście na poziomie 20k daje już 7.5x. 20k jest bardzo dobrym poziomem dla korekty i przetestowania poprzedenigo ATH.
3. Kończy nam się rajd św. Mikołaja (końcówka grudnia i początek stycznia).
4. Jak cena idzie wręcz pionowo w górę, to musi być korekta. Teraz mamy trochę FOMO dla nowicjuszy, ale coraz więcej już boi się korekty. To jest też moment na ubijanie poustawianych shortów.
5. Wskaźniki napomowane na maksa.
grzegorz201
⋅
@krogalski i tu sie zgodze miesieczniowka pokazuje to doraznie zeby byc gotowym
e1981
⋅
👍
grabus3
⋅
Witam moje zdanie dojdzie do 32-33 i korekta do 30-28 pozdrawiam
Johnny_Watermen
⋅
To jest popyt fundamentalny a nie spekulacyjny więc zamiana btc na coś innego? A co ma być nowym złotem ?
grzegorz201
⋅
@Jancio_Wodnik, wiadomo ze btc
Faiks
⋅
W kilku artykułach czytałem że nowym minimum ma być poziom 25 tys. Pokrywało by się to z twoimi prognozami. Ale mam pewna teorię spiskową. Zakładając, że korporacje i miliarderzy mają duży udział kapitałowy na rynku bitcoin i są w stanie kreować jego trend. Wychodzę z tego założenia bo dopiero zaczynam moją przygodę i wszystkie moje prognozy były poprawne z wyjątkiem pomyłki na trądzie bocznym o 2 godziny oraz małej korekty i wolniejszego wzrostu niż się spodziewałem 2 dni temu. Ustawiłem shorta na 29K tylko dlatego, że nie wiedziałem czy będę mógł złożyć zlecenia w święto. Wszystko to wydaje mi się zbyt idealne by było kreowane wyłącznie przez ulice. Dlatego zastanawiam się czy "kreatorzy trendu" nie spowodują spadku prawie 50% po szczycie w przeciągu tygodnia (podobnie jak w 2017), wzrostu do ok 23K, później powolnego zagłodzenia bitcoina i przeniesienia kapitału na inny produkt. Ponieważ co może być bardziej dochodowe? Przeniesienie trendu na inną walutę (szybkie wzrosty i odpowiedni marketing) kupna za 1K i sprzedaży za 20K czy podtrzymanie trendu bitcoina, kupna za 20K i sprzedaży za 70K.
1. Każdy na nią czeka
2. Grube misie instytucjonalne potrafią grać, a skoro potrafią to chwilę poczekają przed wejściem w BTC z powodu punktu 1. W końcu chcą finalnie zarobić dużo. Jeśli założymy ATH na poziomie 150k USD (dla samych wyliczeń), to wejście na poziomie 30k daje nam zwrot 5x. Wejście na poziomie 20k daje już 7.5x. 20k jest bardzo dobrym poziomem dla korekty i przetestowania poprzedenigo ATH.
3. Kończy nam się rajd św. Mikołaja (końcówka grudnia i początek stycznia).
4. Jak cena idzie wręcz pionowo w górę, to musi być korekta. Teraz mamy trochę FOMO dla nowicjuszy, ale coraz więcej już boi się korekty. To jest też moment na ubijanie poustawianych shortów.
5. Wskaźniki napomowane na maksa.