Spółka rosła podczas wtorkowej sesji o 4,4%. Była to druga tak udana sesja, co pokazuje aktywność inwestorów po spadkach z ubiegłego tygodnia. Są one zresztą już z dużą nawiązką odrobione. W ostatnim czasie notowania mają dość szarpany charakter, co może zwiastować nadchodzący przełom. Od strony technicznej spadki osiągają już znaczący zasięg. Sięgają one ważnego wsparcia okolic 150 zł, a także co widać na wykresie, dolnej krawędzi dobrze respektowanego kanału spadkowego. Wydaje się więc, że cena powinna rosnąć. O trwalszym powrocie do głównego, wieloletniego trendu będzie można jednak mówić dopiero po wyraźnym wybiciu ponad poziom 170 zł.